Tradycyjne pączki z różą
Na 20-30 sztuk * Przygotowanie i oczekiwanie: 90 minut
Ciasto:
1 kg mąki
100 g świeżych drożdży
100 g cukru
500 ml mleka
100 g masła
6-8 żółtek
jajko
szczypta soli
skórka otarta z pomarańczy
100 ml rumu
ziarenka z 1/2 laski wanilii
2-3 krople aromatu rumowego
Nadzienie:
300 ml konfitury z róży
Do smażenia:
1-1 i 1/2 kg smalcu (lub smalcu wymieszanego z olejem w proporcjach 2:1)
szczypta soli
Dekoracja:
cukier puder do posypania pączków
Przesiewamy mąkę. Drożdże kruszymy, dodajemy 5-6 łyżek mąki, łyżkę cukru i niepełną szklankę letniego mleka. Mieszamy, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Masło topimy, studzimy. Ucieramy żółtka i całe jajko z cukrem i szczyptą soli. Skórkę pomarańczową przelewamy na sicie wrzącą wodą, osączamy.
Gdy rozczyn podwoi objętość, wlewamy go do mąki. Dodajemy kogel-mogel, mleko, połowę rumu, skórkę pomarańczową, wanilię i aromat, wyrabiamy tak długo, aż ciasto przestanie się lepić do rąk i miski. Wlewamy letnie masło, wyrabiamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Konfiturę mieszamy z resztą rumu. Kiedy ciasto wyrośnie, przekładamy partiami na oprószoną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na placek grubości 1-1 i 1/2 cm. Szklanką wykrawamy krążki, na środek każdego nakładamy po pół łyżeczki konfitury i zlepiamy tak, by powstała kuleczka.
Układamy pączki w odstępach (będą rosły!), sklejeniem do dołu. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Rozgrzewamy w rondlu 2/3 tłuszczu, wkładamy partię wyrośniętych pączków. Powinny luźno pływać w tłuszczu, bo jeszcze urosną podczas smażenia. Co chwilkę podważamy pączki widelcem i sprawdzamy, czy zrumieniły się od spodu. Jeśli tak, odwracamy je i rumienimy z drugiej strony. Przed włożeniem kolejnej partii dokładamy do rondla trochę świeżego tłuszczu. Pączki osączamy. Przestudzone, ale jeszcze ciepłe posypujemy przesianym cukrem pudrem.
Wegańskie pączki z sezamem
1,5 łyżeczki drożdży instant
2 i 1/4 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru trzcinowego
pół łyżeczki soli
łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki ciepłej wody
sezam do obtoczenia i olej do smażenia
Wszystkie składniki łączymy i wyrabiamy ciasto mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego lub ręcznie w dużej misce. Ręcznie wyrabiamy 5 minut, ciasto może być lekko klejące. Na koniec przekładamy do czystej miski oprószonej mąką, nakrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 2 godziny.
Po upływie tego czasu przygotowujemy stanowisko pracy. Blat oprószamy mąką, obok stawiamy torebkę z mąką oraz miseczkę z ziarnami sezamu. Całe dłonie lekko smarujemy olejem, delikatnie wyjmujemy ciasto na blat i dzielimy na 8-10 porcji. Z każdej formujemy kulkę, obtaczamy w sezamie i spłaszczamy na placuszek o grubości 3-4 mm. Wszystkie placuszki przykrywamy ściereczką i od razu rozgrzewamy olej.
W małym rondelku z grubym dnem rozgrzewamy olej (przynajmniej 5 cm wysokości). Gdy olej osiągnie temperaturę 170 st., wkładamy po jednym placku i smażymy przez chwilę, zanurzając placek i odwracając go na drugą stronę. To ważne, bo dzięki temu placuszki pięknie rosną - nie należy dawać im spokoju, tylko łyżką cedzakową lub metalową pałeczką bujać placuszkiem, kręcić nim i zanurzać go w oleju. Już po chwili zobaczycie, że zaczyna się powiększać!
Usmażony pączek wyławiamy, kładziemy na papierze do pieczenia i tak samo smażymy każdy kolejny placuszek. Pączki podajemy od razu albo gdy ostygną. Najlepiej smakują z mocną czarną kawą.
Nawet gdy ciasto się klei, nie dosypujcie więcej mąki - gdy wyrośnie, będziecie je formować dłońmi posmarowanymi olejem; do takiej techniki pracy ciasto będzie odpowiednio gęste, a wam będzie wygodnie formować kulki!
Placuszki spłaszczajcie dłońmi, nie wałkiem - dzięki temu znacznie lepiej i ładniej wyrosną!
Jeśli nie macie termometru, sprawdźcie temperaturę oleju za pomocą kawałka ciasta - odpowiednia temperatura to taka, w której wokół kawałka ciasta formuje się dużo małych, syczących bąbelków oleju.
Obracanie i zanurzanie placuszka jest naprawdę ważne, ale też bardzo proste! Nie stresujcie się tym punktem, zobaczycie, jakie to łatwe i skuteczne!
Pączki orientalne w piwnej polewie
Rozczyn:
100 g drożdży
1250 ml mleka
łyżeczka cukru
Ciasto:
1 kg mąki
jajko
5 żółtek
100 g cukru
szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
250 ml jasnego piwa
80 ml oleju
olej do smażenia
mąka do podsypania stolnicy
Nadzienie:
powidła śliwkowe
dżem morelowy lub marmolada z jabłek
Polewa:
70 ml płynnego, jasnego miodu
4 łyżki jasnego piwa
2-3 goździki
listek laurowy
mielona gałka muszkatołowa
cynamon
Na rozczyn rozpuszczamy drożdże w ciepłym mleku, dodajemy łyżeczkę cukru i odstawiamy do wyrośnięcia.
Na ciasto przesiewamy mąkę, dodajemy do niej jajko, żółtka, przyprawy. Wlewamy rozczyn, dolewamy piwo (o temp. pokojowej), jednocześnie zagniatając ciasto. Pod koniec porcjami wlewamy olej.
Przykrywamy, odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Gdy ciasto wyrośnie, odrywamy kawałki, rozpłaszczamy w dłoni, kładziemy na środek łyżeczkę nadzienia i dokładnie zalepiamy, formując okrągłe pączki. Odkładamy do ponownego wyrośnięcia na stolnicę podsypaną mąką.
Smażymy w głębokim oleju na złoty kolor, osączamy z tłuszczu.
Na polewę do garnuszka wlewamy miód i piwo, dodajemy goździki i listek laurowy, rozgrzewamy. Polewamy każdego pączka łyżką syropu, posypujemy cynamonem i gałką muszkatołową.
Na 4 porcje Przygotowanie: 30 minut
Oczekiwanie: 1,5 godziny
Arabskie pączki - składniki:
210 mleka
szczypta szafranu
jajko
25 g drożdży (1/4 kostki)
szczypta kardamonu
80 g cukry
250 g mąki
2 g soli
litr oleju do smażenia
4 łyżki syropu z daktyli
4 łyżki posiekanych pistacji
szczypta suszonych płatków róż (opcjonalnie)
Pączki arabskie luqaimet - jak przygotować:
Do mleka o temperaturze pokojowej dodajemy szafran, jajko, drożdże i kardamon, dokładnie mieszamy. W misce łączymy cukier, mąkę i sól. Dolewamy do sypkich składników mleko z drożdżami i wyrabiamy ciasto 5 minut. Odstawiamy na 90 minut, by ciasto sfermentowało.
W garnku rozgrzewamy olej. Na gorący olej (ale nie bardzo gorący, bo pączki szybko się przypieką, a w środku będą surowe) kładziemy łyżką małe porcje ciasta i smażymy, aż pączki urosną i staną się rumiane.
Po usmażeniu odsączamy pączki na ręczniku papierowym.
Podajemy polane syropem daktylowym wymieszanym z odrobiną wody i posypane pistacjami oraz płatkami róży (opcjonalnie).
Przepis: Piotr Bruś-Klepacki
Pieczone dyniowe donuty z cukrem cynamonowym
Na 12 pączków • Przygotowanie: 45 minut
Donuty:
110-120 g purée z dyni (ok. 1/2 szklanki)*
175 ml mleka
30 ml oleju rzepakowego
2 jajka
225 g mąki
60 g cukru
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka cynamonu
1/4 łyżeczki soli
masło do posmarowania formy
Dekoracja:
50 g cukru
3 łyżeczki cynamonu
50 g masła
Na donuty piekarnik nagrzewamy do 180 st. Formę do donutów smarujemy masłem. Dynię gotujemy na parze i dokładnie rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków. W misce łączymy ją z mlekiem, olejem i jajkami. W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, cukier, cynamon i sól.
Mokre składniki dodajemy do suchych, mieszamy, aż się połączą. Ciasto przelewamy do formy – możemy użyć rękawa cukierniczego. Pieczemy ok. 10 minut, aż drewniany patyczek włożony w środek donuta będzie suchy. Wyjmujemy donuty z formy i studzimy.
Na dekorację w miseczce mieszamy cukier z cynamonem. Masło roztapiamy w rondelku na małym ogniu i wlewamy do drugiej miseczki. Zanurzamy donuty w maśle i obtaczamy w cukrze cynamonowym.
* Żeby zrobić purée z dyni, pieczemy pokrojoną na kawałki dynię ok. 50 minut w nagrzanym do 180 st. piekarniku, aż będzie miękka. Miękkość dyni sprawdzamy drewnianym patyczkiem – bez oporu powinien wchodzić w miąższ. Dynię studzimy i blendujemy na gładkie purée.