Dal 8 osób
Czas: przygotowanie ok. 40 minut, oczekiwanie 60 minut oczekiwania
Burgery wołowe – składniki na 8 porcji:
Na burgery wołowe
- 1 kg wołowiny dobrej jakości (np. antrykot, łata)
- 2 cebule
- olej rzepakowy
- łyżka ostrej musztardy, np. angielskiej lub Djon
- łyżeczka nasion kolendry utartych w moździerzu
- szczypta kminu rzymskiego
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu
- jajko
Do podania
- 8 sezamowych bułek do hamburgerów lub kajzerek
- majonez
- sałata, np. strzępiasta, lodowa
- 2 pomidory
- keczup
Burgery wołowe – przygotowanie krok po kroku:
1. Mięso kroimy na kawałki, mielimy w maszynce przez sitko z dużymi dziurkami, przekładamy do miski.
2. Jedną cebulę obieramy, kroimy w kosteczkę, smażymy na oleju na rozgrzanej patelni, aż się zeszkli i zarumieni, odstawiamy. Drugą kroimy na talarki, rozdzielamy na pierścienie i odstawiamy. Jeśli nie lubimy bardzo ostrej cebuli, możemy ją po pokrojeniu przelać na sicie wrzątkiem, dokładnie odcedzić i osuszyć ręcznikiem papierowym. Ten zabieg sprawi, że cebula będzie delikatniejsza w smaku.
3. Do zmielonego mięsa dodajemy musztardę, podsmażoną cebulę, przyprawy oraz jajko i delikatnie wyrabiamy masę dłońmi. Masa powinna pozostać grudkowata i lekko kleista.
4. Mocząc od czasu do czasu dłonie w zimnej wodzie, formujemy z mięsa burgery, biorąc na kotleta ok. 150 g mięsnej masy. Najpierw z każdej porcji wołowiny robimy kulkę mięsa, następnie ją spłaszczamy, jednak staramy się, by burgery były dość grube (2-2,5 cm) – wówczas po usmażeniu będą soczyste, następnie nierówne lub popękane brzegi burgerów wyrównujemy nożem. Tak przygotowane kotlety wstawiamy do lodówki na godzinę, żeby stężały – dzięki temu burgery podczas smażenia pozostaną zwarte.
5. Przygotowujemy dodatki. Pomidory myjemy i kroimy na plastry, sałatę rwiemy na kawałki, bułki przekrawamy na pół.
6. Na 30 minut przed smażeniem wyjmujemy kotlety z lodówki, żeby mięso się ogrzało.
7. Na patelni (najlepiej grillową) rozgrzewamy olej na dość dużym ogniu i kiedy będzie gorący, układamy na niej cztery burgery. Smażymy je 2,5 minuty z jednej strony, dociskając kotlety łopatką, a następnie przekładamy na drugą stronę i smażymy kolejne 2,5 minut – tak przygotowane burgery będą średnio wysmażone.
8. Wołowe burgery zdejmujemy z patelni i układamy na desce, po czym przykrywamy je naczyniem żaroodpornym lub folią spożywczą, żeby nabrały soczystości i nie wystygły. Patelnię wycieramy papierowym ręcznikiem i grillujemy kolejne burgery.
9. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 130 st., kroimy bułki, układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub na ruszcie i wstawiamy do piekarnika na 5 minuty.
10. Składamy burgery: każdy z podpieczonych spodów bułek smarujemy majonezem, układamy na nim porwane liście sałaty, następnie burgera, na burgerze plaster pomidora, znów sałatę oraz cebulę. Całość przykrywamy drugim kawałkiem bułki posmarowanym wcześniej keczupem (lub innym ulubionym sosem).
Przepis na burgery wołowe – sprawdzone porady:
- Mięso wołowe na burgery nie powinno być zbyt chude, bo wtedy kotlety będą suche, dlatego odradzamy wykorzystywania chudej i drogiej zrazówki, ligawy czy polędwicy. W tym daniu najlepiej sprawdzą się antrykot, łata albo pręga.
- Jak przyprawić mięso na burgery wołowe – podstawa to sól i świeżo mielony czarny pieprz. Warto też dołożyć do wołowiny łyżkę ostrej musztardy, np. angielskiej albo Dijon – wtedy dodamy mięsu soczystości. Możemy dorzucić również posiekaną zieleninę – do wołowiny najlepiej pasuje świeża kolendra lub natka pietruszki. Ci z kolei, którzy lubią ostre smaki, mogą do masy na kotlety dodać drobno posiekane ząbki czosnku lub przesmażoną na oliwie, posiekaną papryczkę chilli.
- Jak długo smażyć burgery wołowe – to oczywiście zależy od ich grubości i upodobań. Przy burgerze dwucentymetrowej grubości smażymy kotlet po 2 minuty z każdej strony, wówczas burger będzie średnio wysmażony Po 5 minutach smażenia z każdej strony, kotlet będzie dobrze wysmażony.
- W podobny sposób możemy przygotować burgery wołowe z grilla. Kotlety układamy na rozgrzanym ruszcie i pieczemy po 2,5 minuty z każdej strony.

Większy problem jak zgrilować na raz 16 bułek czy usmarzyć 8 kotletów. No i skąd wziąć 8 osób do zezarcia tego świństwa.
Nie ma nic bardziej obrzydliwego niż sałata i pomidor w hamburgerze. I jakim popaprańcem żeby jeść majonez...
Dokładnie. Łata jako przykład wysokiej jakości to nieporozumienie. Rosół można na tym gotować.
Antrykot to akurat jeden ze szlachetniejszych kawałków, tylko w naszych jatkach (bo rzeźników już nie ma) mało kto potrafi go wykroić.