Pieczona dynia

Pieczona dynia na Halloween
Pieczona dynia na Halloween Fot. Shutterstock

Na 4 porcje
Przygotowanie: 5 minut
Czas pieczenia: 20 minut

Pieczona dynia - składniki

mała dynia lub 1/4 dużej dyni, wydrążonej i pokrojonej w kawałki o grubości 2-3 cm
2 łyżki oliwy z oliwek
szczypta mielonych goździków
łyżeczka mielonego cynamonu
1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
łyżeczka soli morskiej
2 łyżki brązowego cukru

Do dekoracji:
ser feta, pestki dyni i posiekana natka pietruszki (opcjonalnie)

Pieczona dynia - przygotowanie

Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. Na blasze układamy kawałki dyni, skrapiamy je oliwą i pędzelkiem do smarowania rozprowadzamy ją po dyni. Całość posypujemy przyprawami i cukrem.

Blachę z dynią wkładamy do piekarnika i pieczemy ok. 20 minut, aż brzegi dyni zaczną brązowieć. Wyjmujemy blachę z piekarnika, czekamy 5 minut aż kawałki dyni lekko przestygną, następnie przekładamy je na półmisek i posypujemy pokruszoną fetą, pestkami dyni lub posiekaną natką pietruszki.

Koktajl krewetkowy

Koktajl krewetkowy
Koktajl krewetkowy Fot. Shutterstock

Na 6 porcji
Przygotowanie: 20-25 minut
Czas gotowania: 5-7 minut
Czas chłodzenia: ponad godzina

Koktajl krewetkowy - składniki

6 szklanek wody
łyżka soli
1/4 szklanki cukru trzcinowego
2 cytryny
340 g obgotowanych krewetek, świeżych lub rozmrożonych, oczyszczonych z żyłek, z ogonami
8 szklanek lodu

Sos koktajlowy:
1/2 szklanki keczupu
sok z 1/4 cytryny
łyżka sosu chrzanowego
1/4 łyżeczki granulowanego czosnku
1/2 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu

Koktajl krewetkowy - przygotowanie

Do wody w dużym rondlu ustawionym na średnim ogniu wsypujemy sól i cukier. Kroimy cytryny na pół i wyciskamy z nich sok. Do rondla wlewamy sok i wrzucamy wyciśnięte połówki cytryn. Powoli zagotowujemy wodę, a cukier i sól powinny się całkowicie rozpuścić.

Zdejmujemy rondel z ognia i umieszczamy w nim krewetki. Odstawiamy naczynie bez przykrycia na 3-4 minuty. Gdy krewetki będą gotowe, od razu wrzucamy lód do rondla, by szybko je schłodzić. Zostawiamy krewetki w lodzie na 10-15 minut. Następnie odsączamy je i osuszamy ręcznikiem papierowym. Przykrywamy krewetki i schładzamy, aż będą gotowe do podania, najlepiej przez ponad godzinę.

Przygotowujemy sos koktajlowy, mieszając składniki po kolei, aż wszystkie dokładnie się połączą. Następnie schładzamy go przez ponad godzinę i podajemy z krewetkami.

Dyniowe paszteciki

Dyniowe paszteciki
Dyniowe paszteciki Fot. Shutterstock

Na 6 pasztecików
Przygotowanie: 15 minut
Czas pieczenia: 30 minut
Czas chłodzenia ciasta: 1 godzina

Dyniowe paszteciki - składniki

Nadzienie:
szklanka dyniowego puree z puszki
posiekane zielone jabłko
1/4 szklanki cukru (kryształ)
szczypta mielonej gałki muszkatołowej
szczypta mielonego cynamonu

Ciasto:
1/4 szklanki mąki pszennej, typ 550
łyżka cukru
1/4 łyżeczki soli
5 łyżek zimnego masła pokrojonego na kawałki
3 łyżki zimnej margaryny do pieczenia, pokrojonej na kawałki
4-6 łyżek zimnej wody

Dyniowe paszteciki - przygotowanie

Wszystkie składniki na nadzienie wkładamy do miski i mieszamy, aż się całkowicie się połączą

Na ciasto wsypujemy mąkę, cukier i sól do naczynia robota kuchennego i mieszamy, aż się połączą. Dodajemy kawałki masła i margaryny i miksujemy około 15 razy, aż całość się połączy i zacznie przypominać konsystencją kruszonkę. W masie nie powinno być żadnych mącznych, sypkich fragmentów. Ciasto przekładamy do dużej miski, dodajemy 4 łyżki zimnej wody i mieszaj szpatułką, aż masa się połączy. Jeśli jest zbyt sucha, dodawaj po łyżce zimnej wody do uzyskania jednolitej konsystencji. Z ciasta lepimy , a następnie rozgniatamy ją na placek. który owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę.

Rozgrzewamy piekarnik do 200 st. Wyjmujemy schłodzone ciasto i rozwałkowujemy je na grubość ok. 3 mm. Za pomocą spodka lub miseczki wycinamy kółka o średnicy 15 cm. Na każdy kawałek ciasta nakładamy 1-2 łyżeczki farszu i składamy ciasto na pół. Krawędzie pasztecika zwilżamy wodą i a brzegi dociskami widelcem, żeby dobrze się połączyły. Każdy pasztecik nacinamy, żeby ze środka mogła uchodzić para.

Paszteciki układamy na natłuszczonej blasze i pieczemy ok 30 minut, do czasu, aż zbrązowieją.

Lukrecjowe różdżki

Lukrecjowe różdżki
Lukrecjowe różdżki Fot. unsplash

Na 24 różdżki
Przygotowanie: 5 minut
Czas gotowania: 2–3 minuty
Czas studzenia: 1 godzina

Lukrecjowe różdżki - składniki

170 g kawałków czekolady albo kuwertury
24 podłużne lukrecjowe żelki typu „twist", dowolny smak
różne posypki do ciast

Lukrecjowe różdżki - przygotowanie

Do misek wysypujemy posypki (każda do oddzielnej).

Czekoladę lub kuwerturę wkładamy do kubka lub miski i podgrzewamy w mikrofalówce przez 30 sekund. Wymieszaj. Czynność tę powtarzamy tak długo, aż czekolada się rozpuści, tworząc gładką masę.

Końcówkę każdego żelka po kolei zanurzamy w polewie, potem w posypce w taki sposób, by posypka przylepi się do polewy. Tak przygotowane różdżki układamy na papierze do pieczenia i schładzamy przez godzinę, aż polewa całkiem zastygnie.

Kakaowe kociołki

Kakaowe kociołki
Kakaowe kociołki Fot. unsplash

Na 12 kociołkowych babeczek
Przygotowanie: 30 minut
Czas pieczenia: 12–15 minut
Czas studzenia: 45–60 minut

Kakaowe kociołki - składniki

Babeczki:
szklanka mąki pszennej, typ 550
1/4 szklanki + 2 łyżki kakao
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1/4 szklanki oliwy z oliwek
szklanka cukru trzcinowego
jajko

Nadzienie:
1/4 szklanki mleka
2 i 1/2 łyżeczki mąki

Kakaowe kociołki - przygotowanie

Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. Natłuszczamy formę do muffinek i odstawiamy na bok.

W średniej misce mieszamy mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i sól. W osobnej misce mieszamy oliwę z cukrem, aż całkiem się połączą. Do oliwy dodajemy jajko, ekstrakt pomarańczowy i ubijamy, aż powstanie jednolita mieszanina. Następnie dodajemy trochę mąki zmieszanej z kakao, proszkiem, sodą i solą, mieszamy. Dodajemy połowę mleka i ponownie mieszamy. Dodajemy kolejną porcję mąki z dodatkami i mieszamy. Dodajemy resztę mleka i znów dobrze mieszamy. Na koniec dodajemy resztę mąki i mieszamy, aż wszystkie składniki się połączą.

Nakładamy masę do formy do muffinek, napełniając wgłębienia mniej więcej do połowy. Pieczemy 12-15 minut aż do suchego patyczka. Wyjmujemy babeczki z pieca i przy użyciu noża wydostajemy je z foremek. Studzimy na kratce, aż będą całkowicie zimne (45-60 minut).

Kiedy babeczki będą się studzić, robimy nadzienie. Do niedużego rondla wlewamy mleko i wsypujemy mąkę, mieszamy. Podgrzewamy na małym ogniu cały czas mieszając, aż mikstura zgęstnieje (ok. 7 minut), po czym zdejmujemy rondel z ognia i studzimy nadzienie. Gdy ostygnie nadzienie ubijamy elektrycznym mikserem ok. 5 minut, aż zrobi się lekkie i puszyste.

Kciukiem lub małą łyżeczką w każdej babeczce robimy dziurkę, a uzyskany w ten sposób „dołek" wypełniamy nadzieniem. Babeczki odstawiamy na bok, by przygotować krem.

Przygotowujemy krem: ubijamy masło na średnich obrotach miksera, aż stanie się miękkie i kremowe. Podczas ubijania stopniowo wsypujemy cukier puder. Co jakiś czas przerywamy ubijanie, by szpatułką zgarnąć masę ze ścianek. Gdy masło i cukier się połączą, dodajemy ekstrakt waniliowy i znów ubijamy. Wlewamy po łyżce śmietankę lub mleko aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji masy. Krem odstawiamy na 5 minut, po czym udekoruj nim kociołki.

Blok o smaku pieprznych diabełków

Blok o smaku pieprznych diabełków
Blok o smaku pieprznych diabełków Fot. Shutterstock

Na 16 porcji
Czas przygotowania: 5 minut
Czas gotowania: 20 minut
Czas studzenia: 40 minut

Blok o smaku pieprznych diabełków - składniki

340 g czekolady deserowej
szklanka kawałków gorzkiej czekolady
340 g białej czekolady
1/2 łyżeczki  ekstraktu miętowego
8 miętowych lasek cukrowych, pokruszonych

Blok o smaku pieprznych diabełków - przygotowanie

Prostokątną blachę wykładamy papierem do pieczenia.

Do dużej miski, którą można włożyć do kuchenki mikrofalowej, wkładamy kawałki gorzkiej i deserowej czekolady. Umieszczamy miskę w mikrofalówce i włączamy kuchenkę na 30 sekund, następnie mieszamy całość metalową łyżką. Powtarzamy ten proces, aż cała czekolada się rozpuści (około 10 minut).

Wlewamy roztopioną czekoladę na blachę do pieczenia i równo rozsmarowujemy, a następnie wkładamy do lodówki i schładzamy przez 20 minut.

W mikrofalówce rozpuszczamy kawałki białej czekolady, kilkukrotnie włączając urządzenie na 30 sekund i mieszając masę. Dodajemy do niej ekstrakt miętowy. Wylewamy białą czekoladę na zastygłą ciemną czekoladę. Tak powstały blok od razu posypujemy pokruszonymi laskami cukrowymi. Wstawiamy do lodówki na 20 minut, by całość stężała.

Dyniowe tartaletki

Dyniowe tartaletki
Dyniowe tartaletki Fot. Shutterstock

Na 16 tartaletek
Przygotowanie: 10–12 minut
Czas pieczenia: 25–28 minut
Całkowity czas: 35–40 minut

Dyniowe tartaletki - składniki

Wierzch:
1/4 szklanki mąki pszennej, typ 550
1/4 szklanki cukru trzcinowego
2 łyżki masła
łyżeczka mielonego cynamonu
bita śmietana do podania

Ciasto:
170 g zimnego serka śmietankowego typu Philadelphia
3/4 szklanki zimnego masła (12 łyżek)
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej, typ 550

Nadzienie:
puszka (400 ml) słodzonego mleka skondensowanego
1 i 1/4 szklanki purée z dyni
duże jajko
1 i 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika

Dyniowe tartaletki - przygotowanie

Rozgrzewamy piekarnik do 180 st.

By przygotować mieszankę na wierzch tartaletek, wszystkie składniki poza bitą śmietaną umieszczamy w małej misce i mieszamy widelcem, aż zyskają konsystencję kruszonki. Odstawiamy na bok.

Przygotujemy ciasto, mieszając serek i masło w misce. Ubijamy mikserem na średnich obrotach, aż całkowicie się połączą. Dodajemy mąkę i ubijamy aż do osiągnięcia konsystencji ciasta.

Dzielimy ciasto na 16 części i umieszczamy je w zagłębieniach nienatłuszczonej formy do muffinek. Wyściełamy każde zagłębienie ciastem, dociskając masę do brzegów. Boki powinny być odpowiednio grube z każdej strony.

Teraz mieszamy w misce wszystkie składniki na nadzienie. Ubijamy je aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Przekładamy nadzienie do foremek z ciasta w formie do muffinek. Każdą tartaletkę posypujemy przygotowaną wcześniej mieszanką.

Formy do muffinek wkładamy do piekarnika i pieczemy 25-28 minut lub aż wierzch się zezłoci, a nadzienie całkowicie zetnie. Po upieczeniu odstawiamy formy na 5 minut, a następnie przy użyciu ostrego noża wyjmujemy tartaletki, wykładamy na kratkę i studzimy aż do osiągnięcia temperatury pokojowej.

Każdą tarteletkę dekorujemy łyżką bitej śmietany.

Plasterki jabłek w karmelu

Plasterki jabłek w karmelu
Plasterki jabłek w karmelu Fot. Shutterstock

Na 15 porcji
Przygotowanie: 20 minut
Czas gotowania: 5 minut

Plasterki jabłek w karmelu - składniki

5 średniej wielkości zielonych i czerwonych jabłek z usuniętymi gniazdami nasiennymi, pokrojonych
w kawałki o grubości 2-3 cm
450 g karmelu
2 łyżki śmietany 18-proc.
2/3 szklanki kawałków czekolady deserowej
2/3 szklanki kawałków mlecznej czekolady
2/3 szklanki kawałków białej czekolady
3 łyżki oleju roślinnego
do dodawania po trochu sok z 1 cytryny
1/4 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki posiekanych orzeszków ziemnych lub innych orzechów do wyboru
15 drewnianych patyczków do szaszłyków

Plasterki jabłek w karmelu - przygotowanie

Kawałki jabłek nadziewamy na patyczki. Jeśli nie chcemy, żeby jabłka zbrązowiały, skrapiamy je sokiem z cytryny.

W misce nadającej się do użycia w mikrofalówce łączymy karmel i śmietanę. Wstawiamy do mikrofalówki ustawionej na dużą moc i podgrzewamy kilka razy po 30 sekund, mieszając w międzyczasie, dopóki karmel i śmietana się nie połączą.

W misce nadającej się do użycia w mikrofalówce łączymy kawałki czekolady deserowej z łyżką oleju i podgrzewamy je w kuchence mikrofalowej kilka razy przez 15 sekund, w każdej przerwie mieszając, aż czekolada się rozpuści.

W misce nadającej się do użycia w mikrofalówce łączymy kawałki mlecznej czekolady z łyżką oleju i podgrzewamy je w kuchence mikrofalowej kilka razy przez 15 sekund, w każdej przerwie mieszając, aż czekolada się rozpuści.

W misce nadającej się do użycia w mikrofalówce łączymy kawałki białej czekolady z łyżką oleju i podgrzewamy je w kuchence mikrofalowej kilka razy przez 15 sekund, w każdej przerwie mieszając, aż czekolada się rozpuści.  

Zanurzamy kawałki jabłek w rozpuszczonym karmelu lub w wybranej czekoladzie, pozwalając, by nadmiar polewy obciekł. Odkładamy jabłka na wyłożoną pergaminem blachę, aby polewa na nich zastygła. Posypujemy je wiórkami kokosowymi lub posiekanymi orzechami.

Przepisy pochodzą z książki Rity Mock Pike "Kuchnia Hogwartu. 80 przepisów dla miłośników książek o Harrym Potterze", tłum. Malina Drasek-Krańska, wyd. Znak Koncept

Rity Mock Pike 'Kuchnia Hogwartu. 80 przepisów dla miłośników książek o Harrym Potterze', tł. Malina Drasek-Krańska, wyd. Znak Koncept
Rity Mock Pike 'Kuchnia Hogwartu. 80 przepisów dla miłośników książek o Harrym Potterze', tł. Malina Drasek-Krańska, wyd. Znak Koncept Fot. Materiały promocyjne

Jeśli zaczytywaliście się w książkach J.K.Rowling o przygodach Harrego Pottera i jego przyjaciół, to ta książka jest właśnie dla was. "Kuchnia Hogwartu. 80 przepisów dla miłośników książek o Harrym Potterze" Rity Mock Pike to zbiór przepisów na dania, które jadali uczniowie Hogwardu. Znajdziemy tu słynne kanapki z peklowaną wołowiną pani Weasley, kremowe piwo serwowane w gospodzie "Pod Trzema Miotłami, i wiele innych przepisów na dania przygotowywane przez skrzaty w kuchni pod Wielką Salą. Przepisy są ułożone tematycznie i wiążą je ważne dla bohaterów książek Rowling daty i okoliczności, np urodziny Harrego Pottera czy podróż do szkoły pociągiem. Są przepisy na Boże Narodzenie, romantyczne walentynki, na ucztę na rozpoczęcie semestru i na herbatę na skraju lasu. W książce nie mogło też zabraknąć halloweenowych receptur między innymi na pieczoną dynię, paszteciki dyniowe, lukrecjowe różdżki czy czekoladowy blok karaluchowy. Potrawy opatrzone są komentarzami, które przypominają, w jakich okolicznościach Harry Potter i jego szkolni przyjaciele je jedli. Są przepisy na dania główne, przekąski, desery, a także napoje zarówno dla małych, jak i dużych, dorosłych, czarodziejów. „Kuchnia Hogwartu" to także spora dawka wiedzy o kulinarnej tradycji Anglii, o oszczędzaniu jedzenia, o stosowaniu zamienników, gdy akurat brakuje nam jakiegoś składnika do przygotowania dania.