Carpaccio  z rzodkiewek i truskawek

Rzodkiewki są nie tylko przepyszne, ale też całkiem uniwersalne.Na surowo znakomicie sprawdzą się niemal w każdej sałatce, ale równie smaczne będą także jako podstawowy składnik dania – na przykład takiej prostej kompozycji, jak roślinne carpaccio. Celowo unikam tu nadmiaru dodatków i powstrzymuję się od niepotrzebnego komplikowania. Kluczowy jest smak rzodkiewek oraz kontrastująca z nim słodycz truskawek. Marynowane przez kilka minut w soku z cytryny rzodkiewki miękną, nabierają różowawej barwy oraz lekko kwaskowatego, łagodniejszego smaku. Jeżeli pominiesz marynowanie, uzyskasz wyraźniejszy kontrast w konsystencji (twarde i chrupkie plasterki rzodkiewki plus miękkie truskawki) oraz smaku przystawki (ostrość rzodkiewek versus słodycz owoców). Użyj oliwy jak najlepszej jakości, jej smak odgrywa tu ważną rolę i jest dobrze zaznaczony.

(dla 2 osób, przygotowanie: 10 minut)

Składniki:

  • pęczek rzodkiewek
  • sok z organicznej cytryny
  • łyżka świeżych listków tymianku cytrynowego
  • kilka dość dużych truskawek
  • oliwa extra vergine
  • duża szczypta pieprzu   (użyłem voatsiperifery z Madagaskaru)

Sposób przygotowania:

  1. Rzodkiewki kroimy w cienkie plasterki – najlepiej użyć do tego celu mandoliny.
  2. Plasterki przekładamy do miseczki, wlewamy sok z cytryny i dodajemy listki tymianku. Mieszamy i odstawiamy.
  3. Truskawki kroimy w cienkie plasterki. Najlepiej użyć do tego mandoliny; w razie potrzeby dobrze sprawdzi się również ostry nóż.
  4. Na dużym jasnym talerzu rozkładamy plasterki truskawek i rzodkiewek wraz z tymiankiem. Całość skrapiamy oliwą (możemy również skropić carpaccio sokiem z miski, w której marynowała się rzodkiewka) i oprószamy pieprzem.

Pieczone rzodkiewki z miodem i balsamico

Pieczone rzodkiewki z miodem i balsamicoPieczone rzodkiewki z miodem i balsamico fot. MAŁGORZATA NAPIÓRKOWSKA-KUBICKA

Rzodkiewki zwykle je się na surowo jako dodatek do sałatek, twarogu ze szczypiorkiem lub kanapek, a przecież równie dobrze można po prostu je upiec. Pod wpływem temperatury te małe purpurowe korzonki przechodzą totalną metamorfozę. Wyraźnie zmieniają strukturę i smak. Stają się niezwykle soczyste, miękkie i wyraźnie słodsze (słodycz dodatkowo podkreśla tu domieszka miodu). Rzodkiewki można upiec w całości albo większe sztuki przekroić na pół. Z miodem świetnie komponuje się ocet balsamiczny. Używam tu gęstego octu z czystego moszczu gronowego, długo starzonego w drewnianych beczkach, który jest zdecydowanie najsmaczniejszy, a jednocześnie słodszy od zwykłego. Z drugiej strony nie żałujcie pieprzu ani sumaku.  Przyprawy znakomicie podbiją smak rzodkiewek.

(dla 4 osób, przygotowanie: 35 minut)

Składniki:

  • 4 pęczki rzodkiewek
  • 2-3 łyżki balsamico z czystego moszczu gronowego długo starzonego
  • w drewnianych beczkach
  • 1-2 łyżki miodu spadziowego
  • oliwa extra vergine
  • 2 łyżki listków tymianku cytrynowego
  • łyżeczka grubo mielonego lub młotkowanego czarnego pieprzu
  • łyżeczka sumaku

Sposób przygotowania:

  1. Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni.
  2. Dokładnie opłukane rzodkiewki osuszamy ręcznikiem papierowym i przekładamy do miski. Dodajemy ocet balsamiczny, miód, oliwę, tymianek, pieprz i sumak. Całość dokładnie mieszamy, najlepiej dłońmi.
  3. Przekładamy rzodkiewki do uprzednio przygotowanego naczynia do zapiekania. Naczynie możemy wyłożyć dodatkowo papierem do pieczenia.
  4. Wstawiamy do piekarnika na mniej więcej 30 minut. Podajemy gorące.