Malutkie (5-6 mm długości) nasionka mają czerwonobrunatną skórkę i biały prążek pośrodku.

Adzuki ma wyższą zawartość cukru niż większość odmian fasoli . Właśnie dlatego pasty z tych nasion używa się do wyrobu słodyczy. Nadziewa się nią ryżowe ciastka, robi się galaretki z jej dodatkiem. Jest też bazą fasolowych lodów.

Zróbcie słodką pastę fasolową np. do wypieków i deserów. Namoczcie (10 godzin) 300 g fasolki, zmieniając wodę dwukrotnie. Odcedźcie. W rondelku zalejcie świeżą wodą, tak by zakrywała adzuki. Zagotujcie, zdejmijcie szumowiny, zestawcie z ognia i odczekajcie godzinę. Odcedźcie, wypłuczcie, zalejcie zimną wodą (powinna przykrywać fasolę na 4 cm). Zagotujcie, wlejcie 120 ml zimnej wody i gotujcie dalej przez 1,5-2 godziny. Odcedźcie, zostawiając wodę z gotowania. Przetrzyjcie adzuki przez sito, wymieszajcie z częścią wody z gotowania. Przełóżcie do gazy i mocno odciśnijcie. Wrzućcie pastę na patelnię razem z 200 g cukru i szczyptą soli. Smażcie, mieszając, przez kilka minut. Przechowujcie w lodówce do 2 tygodni.

Zrobienie własnoręcznie japońskich słodyczy może być karkołomnym przedsięwzięciem. Ale z powodzeniem możecie wykorzystać pastę do bardziej "zachodnich" dań . Sprawdzi się jako smarowidło do przekładania kruchych ciastek i biszkoptów, a nawet do kanapek. Możecie nią nadziewać drożdżowe bułeczki albo dodać do ciasta czekoladowego.

Fasolkę adzuki można też wykorzystać w wytrawnych potrawach . Powinna być bardziej sprężysta niż ta używana do robienia pasty, dlatego należy ją gotować krócej. Moczcie fasolkę przez noc. Potem zalejcie zimną wodą, doprowadźcie do wrzenia, zmniejszcie ogień i gotujcie przez 40-60 minut.

Świetnie łączy się z pieczoną dynią (np. w sałatce), możecie ją też dodać do zupy selerowej albo marchewkowej. Przygotujcie fasolę w pikantnym sosie. W oddzielnych naczyniach namoczcie przez noc po 200 g fasolek: adzuki, czarne oczko i czerwonej. W żaroodpornym naczyniu podsmażcie na oliwie posiekane: 1 cebulę, 1 marchewkę i 2 łodygi selera naciowego. Dodajcie odcedzone fasolki, 250 ml przecieru pomidorowego, 1 łyżkę sosu Worcestershire, 2 łyżki melasy, 2 łyżeczki musztardy francuskiej, 2 liście laurowe i po 1/4 łyżeczki: mielonych goździków, chilli, ziela angielskiego i cynamonu. Przykryjcie i wstawcie do piekarnika (180°C) na 2 godziny.