Dowodzi tego Sarah Rainey, która w książce „Trzyskładnikowe wypieki" zaprezentowała ponad 100 przepisów na zdumiewająco proste cuda z piekarnika (oraz lodówki i zamrażarki). Proponowane przez nią kruche ciastka, wilgotne ciasta z blachy, puszyste muffiny, bułeczki i chleby, słone przekąski, lody oraz desery przygotowuje się łatwo i błyskawicznie. Nic dziwnego, skoro każdy smakołyk wymaga jedynie trzech produktów.

W przypadku słodkich wypieków w składzie zawsze znajduje się cukier lub jakiś jego zamiennik: miód, syrop klonowy, złoty syrop, banany, daktyle, morele, mus jabłkowy itp. Reszta składników jest bardziej zróżnicowana. Uprzedzę tylko, że w niektórych recepturach nie brakuje gotowych słodyczy, takich jak snickersy, ciasteczka oreo czy pianki marshmallow, co może oburzyć ortodoksyjnych miłośników pieczenia. Ale tego typu specjały są w mniejszości.

Koncepty Sarah Rainey z jednej strony zadziwiają prostotą, z drugiej – są naprawdę zaskakujące. No bo, czy przyszłoby wam do głowy upiec bułeczki z mąki, śmietany i lemoniady? Albo migdałowe ciastka blondies z batatów, masła migdałowego i białej czekolady?

Jeśli nigdy jeszcze niczego nie upiekliście, albo stronicie od tego zajęcia, bo wydaje wam się ono skomplikowane i zbyt pracochłonne, ta lektura to zmieni!

Wydawnictwo Insignis, 39 zł

Trzyskładnikowe wypieki
Trzyskładnikowe wypieki Wydawnictwo Insignis