Karpacz - krzesełkowa kolejka linowa na Kopę Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Wyborcza.pl
Kiedy jechać w Sudety Zachodnie
Zimą Sudety przyciągają przede wszystkim narciarzy. Infrastruktura nie jest tak bogata jak w Tatrach, ale dzięki temu w regionie jest mniej ludzi. Najważniejsze szczyty to Szrenica i Śnieżka, a głównym ośrodkiem narciarskim jest Karpacz. Sudety atrakcyjne są też jesienią – to najlepszy czas na trekking.
Sudety Zachodnie, mapa Katarzyna Trzeszkowska
Gdzie mieszkać
Przystępnie.Polana 114 to ponad 100-letni dom w zaciszu Gór Izerskich. Pensjonat prowadzony przez Wojtka i Marysię dysponuje 5 komfortowymi pokojami, z których rozciąga się wspaniały widok na góry. Pokój dwuosobowy: 160 zł.
Drożej. Domki nad Stawem w Piechowicach to nowoczesna osada pięciu domków położonych tuż nad wodą. Dwupiętrowe budynki o powierzchni 50 m kw. zapewniają wszystko, czego potrzeba do udanego odpoczynku. Ceny 330 zł, w sezonie 400 zł za dobę.
Zdjęcie sprzed kopalni w Złotym Stoku (1923 rok) Fot. Marzena Hmielewicz / Agencja Wyborcza.pl
Warto zobaczyć
W Złotym Stoku, u stóp Gór Złotych, czeka najstarsza polska kopalnia najcenniejszego kruszcu. Złoże odkryto prawdopodobnie już w VII w., a pierwszy zapis o pracach górniczych pochodzi z XIII stulecia. Wydobycie rudy arsenowej i odzysk złota prowadzono tu do 1962 roku, kiedy kopalnię zamknięto. Sztolnie można zwiedzać, działa tu też niewielki hotel.
Wejście do XII-wiecznej, drewnianej świątyni z Vang, którą przeniesiono w Sudety w 1842 roku shutterstock
Niegasnącą popularnością cieszy się XII-wieczna drewniana świątynia, która trafiła w Sudety z miejscowości Vang w południowej Norwegii. Klepkowy budynek zakupił w połowie XIX w. Wilhelm IV, chcąc przenieść go do muzeum w Berlinie. Świątynia trafiła jednak w końcu do Karpacza i obecnie zarządza nią Kościół ewangelicki. Podobno ślub zawarty w Świątyni Wang zapewnia szczęśliwe życie małżeński.
Nie pomińmy także robiącego ogromne wrażenie skalnego miasta Adrszpaskie Skały, naturalnych formacji z piaskowca, po czeskiej stronie.
Placki sejkory karkonoskie shutterstock
Co jeść w Sudetach Zachodnich
Sudecka kuchnia jest dość efemeryczna, a jej istota trudna do uchwycenia. Tradycyjne zwyczaje kulinarne rozmyły się wraz z migracją ludności po II wojnie światowej. Napływ grup z innych stron sprawił, że tutejsza kuchnia wzbogaciła się o nowe potrawy, równocześnie jednak trudno dziś natknąć się na te, które jadano tu pokolenia temu. Po wojnie w rejonie Sudetów pojawiła się ludność m.in. z Krakowskiego, Rzeszowskiego, Kresów Wschodnich. Mimo wysiedleń pozostały tu też echa kultury niemieckiej. Różne tradycje kulinarne mają jednak wspólny element: sudecka kuchnia w dużej mierze bazuje na produktach lokalnych, łatwo dostępnych, a więc na dziczyźnie, grzybach i leśnych owocach oraz rybach.
Górale łemkowscy, którzy pojawili się w Sudetach po wojnie, przynieśli zamiłowanie do kaselicy, gęstej kwaskowej zupy przyprawianej kminkiem z liśćmi laurowymi i czosnkiem. Serwuje się ją z gotowanymi ziemniakami, które podczas jedzenia dokłada się do zupy.
Z kolei dzięki ludności ukraińskiej na sudeckie stoły zawitała kiełbasa w słoiku. Mięso wieprzowe jest mielone, obficie przyprawiane i wraz z czosnkiem umieszczane w słoiku, w którym leżakuje, aż zniknie pod wytwarzającą się naturalnie tłustą galaretką. Potrawa ma smak kiełbasy, pozbawiona jest jednak otoczki z flaka.
Śladem, który pozostał po mieszkających na tych ziemiach Niemcach, jest Teichelmauke – górnołużyckie purée ziemniaczane z wołowiną. Danie zawdzięcza nazwę głębokiemu dołkowi, który kucharz robi w wyłożonym na talerz purée i do którego wlewa wołowy bulion (Teich to po niemiecku staw). Ugotowane ziemniaki rozgniata się widelcem, nie mieszając ich, jak w klasycznym purée, z masłem i mlekiem – cały smak nadaje im więc sos mięsny. Potrawa powoli wraca dziś do łask i coraz częściej pojawia się w restauracjach.
Specjałem regionu są także sejkory karkonoskie (nazywane też sikorami). To smażone placki z grubo tartych ziemniaków z dodatkiem czosnku i majeranku (do spróbowania m.in. w Karczmie Hutnika w Szklarskiej Porębie).
Nieco bardziej wykwintne dania nawiązujące do sudeckich tradycji znajdziemy w nowoczesnych restauracjach. Szukajmy zupy z raków (dziś przyrządzanej na białym winie, niegdyś robionej bez alkoholu), górskiej zupy cebulowej, tatara lub polędwiczki z dzika, pasztetu z sarny, pstrąga i sandacza. Wspólną cechą tych dań są dodatki z grzybami lub owocami leśnymi obficie obradzającymi w Sudetach.
Szklarska Poręba , Leśna Huta , sklep z wyrobami ze szkła ręcznie wytwarzanymi Fot. Łukasz Giza / Agencja Wyborcza.pl
Przeżyj to sam
Szklarska Poręba od wieków związana była z działalnością hutniczą – bogate złoża kwarcu umożliwiły w tym regionie rozwój rzemiosła szklarskiego. Dziś tamte tradycje stara się podtrzymać mistrz Henryk Łubkowski prowadzący Leśną Hutę. Na oczach gości odbywa się w niej ręczne formowanie szkła. Hutnicy używają tradycyjnych narzędzi i form kuglerskich. Każdego dnia organizowane są też warsztaty.
Bez tego nie wracaj
Browar Miedzianka to mały rzemieślniczy zakład leżący na skraju Rudaw Janowickich specjalizujący się w piwach zarówno dolnej, jak i górnej fermentacji. Produkuje sześć rodzajów piwa: Rudawskie, Cycuch Janowicki, Górnik, Mniszek, Wołek i Boberek, co jakiś czas wypuszcza też linie sezonowe. Każde z nich ma zupełnie inny smak i charakter, warto więc podczas wizyty w browarze kupić chociaż po jednej butelce każdego rodzaju.
Cieplice są naprawdę piękne
Cały ten region jest kapitalny. Kulturowo, krajobrazowo, cywilizacyjnie, historycznie. Tygodnie tam można spędzić i wszystkiego nie obejrzeć.
a nie VANG.
MOJE gory. Do zobaczenia na szlaku ...