Jadąc drogą 977 z Gorlic do słowackiego Bardiowa w stronę przejścia granicznego w Koniecznej, wypatrujcie tablicy po prawej stronie trasy: Bacówka. Ser bundz, serki wędzone. Zapraszamy!. I obowiązkowo za nią skręćcie.

Od kwietnia do października można tam popróbować serów robionych na miejscu przez panią Bożenę Makuch, która mieszka w podhalańskich Szaflarach, a każdej wiosny zabiera rodzinę, stado owiec, bydło i przenosi się do Zdyni. Z pomocą męża i zięcia wyrabia i sprzedaje tu bundz, bryndzę, gołki, oscypki. W bacówce u Makuchów od rana do zmroku można też kupić świeże masło i skosztować żętycy - serwatki z mleka owczego zaprawionego podpuszczką. Prądu nie ma, woda z potoku, a do jedzenia np. gęsi pieczone w ogniu - z własnego wypasu.

A jeśli wpadniecie do Zdyni w lipcu, może traficie akurat na Łemkowską Watrę. Od 32 lat zjeżdżają tu Łemkowie z całego świata, by wziąć udział w spotkaniach, warsztatach, koncertach. W tym roku impreza potrwa od 18 do 20 lipca.

Dla 6 osób

Składniki

• 10 ziemniaków
• 1,5 l wody
• 30 dag bryndzy
• 2 łyżki stołowe masła
• kilka gałązek koperku
• kilka gałązek natki
• 1/2 cytryny
• sól

Sposób przygotowania

Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i zalewamy 1,5 l osolonej lekko, zimnej wody. Gotujemy. Kiedy będą półmiękkie, dodajemy rozdrobnioną bryndzę, pokrojoną zieleninę i masło. Gotujemy dalej, aż ziemniaki będą miękkie. Zupę podajemy z plasterkami cytryny.

(dla 4-6 osób)

Składniki

• 3 duże lub 6 mniejszych karczochów
• 1,5 kg młodego bobu
• 70 g rukoli
• 80 g bundzu
• świeżo zmielony pieprz, sól

Sos:

• 4 łyżki oliwy
• 1 łyżka octu winnego
• sól

Sposób przygotowania

Od karczochów (wstępnie przygotowanych) odcinamy łodygi, a pąki kroimy na połówki (jeśli są duże, to na ćwiartki). Gotujemy je przez chwilę we wrzącej osolonej wodzie, po czym odcedzamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Bób płuczemy, zalewamy wodą i trzymamy na ogniu 4-5 min od zagotowania, po czym również studzimy (młody bób można podać w skórce). Warzywa wkładamy do głębokiej salaterki, dodajemy rukolę i pokrojony bundz. Z podanych składników robimy sos i polewamy nim sałatkę. Na koniec oprószamy ją świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy z bułką paryską.

(dla 10 osób)

Składniki

• 800 g oscypka
• 150 g gryczanego miodu
• 1 cytryna
• 1/2 czerwonej papryczki chilli
• 500 g koktajlowych pomidorków
• sól i pieprz do smaku
• 150 ml oleju lnianego

Sposób przygotowania

Oscypka kroimy w plastry o grubości 1,5-2 cm i marynujemy w miodzie, soku z cytryny i posiekanym chilli przez godzinę. Pomidorki przekrawamy na połówki, doprawiamy solą i pieprzem. Skrapiamy olejem. Ser zapiekamy w 160°C przez 4 minuty. Podajemy z sałatką z pomidorków.