Co zrobić z resztkami jedzenia po świętach
Drugie śniadanie. Ciasteczka owsiane z rodzynkami (Fot. Marcin Klaban)
Dobre było, ale teraz już nie masz na to ochoty. Nie wyrzucaj! Podpowiadamy jak wykorzystać pozostałości ze świątecznego stołu. Jeśli już jest jasne, że po raz kolejny udało Ci się zrobić o wiele za dużo jedzenia, niż twoja rodzina jest w stanie zjeść, wtedy otwierasz szeroko zamrażarkę i mrozisz. Większość dań nadaje się do tego i może poleżeć kilka miesięcy w zamrażarce. zamrażanie jest formą przechowywania, która pozwala najlepiej zachować walory smakowe i odżywcze produktów.
Potrawy przeznaczone do mrożenia trzeba najpierw odpowiednio przygotować czyli ugotować, upiec,
Świetnie mrożenie znoszą:
zupy - barszcz, grzybowa i zupa rybna - bardzo fajnie się sprawdzają zamrożone. Bezpieczniej mrozić je w plastikowych sztywnych pojemnikach. Można też podzielić zupy na mniejsze porcje, wtedy łatwiej rozmrażać i zajmują mniej miejsca w zamrażarce.
mięsa i pasztety - najlepiej zapakować w foliowy worek i zamknąć szczelnie. Mięso najlepiej nadaje się do mrożenia, bo traci wtedy najmniej wartości odżywczych pierogi i uszka - warto przed mrożeniem natłuść żeby się nie posklejały - np. oliwą. Najpierw poukładaj na płasko na desce wyłożonej folią, żeby się nie posklejały. Wstaw do zamrażarki, jak już zamarzną przełóż do woreczka i zamknij szczelnie. Nie mroź wszystkich pierogów razem, bo to się źle kończy.
bigos - nawet mu to na dobre wyjdzie. Najpierw go zagrzej dobrze, później ostudź i taki możesz mrozić cały - ile tam masz w garnku, ale warto go sobie poporcjować w mniejszych pojemnikach, czy woreczkach - wtedy szybciej się rozmraża.
Drugie rozwiązanie jest równie proste, wszystko można przetworzyć, ale tu czas działa na twoją niekorzyść, więc im szybciej wszystko zjesz tym lepiej.
