Suszenie - najstarsza metoda konserwowania żywności
Suszone owoce (Shutterstock)
Zalety suszenia
Suszenie to jedna z najstarszych metod konserwowania żywności. Wystawiane na działanie słońca, wiatru i ognia mięso czy ryby można było zabrać w daleką podróż lub zrobić zapasy na zimę, mając gwarancję trwałości pożywienia.
Suszenie polega na pozbyciu się z produktu wody, np. w naturalnym procesie jej odparowania. W środowisku bez wody nie mogą rozwijać się szkodliwe mikroorganizmy, takie jak grzyby, pleśń czy bakterie, nie pracują również enzymy - to dlatego suszenie jest tak skutecznym i bezpiecznym sposobem konserwowania żywności.
Oprócz zachowania trwałości suszenie ma wiele innych zalet:
- suszone produkty zachowują naturalny aromat, smak i zapach
- jest to proces przyjazny dla środowiska
- suszone produkty są łatwiejsze w transporcie i magazynowaniu
- suszenie nie niszczy substancji odżywczych produktu w takim stopniu, jak np. wekowanie czy mrożenie
- suszone produkty nie potrzebują chemicznych dodatków i sztucznych ulepszaczy.
Suszenie a składniki odżywcze
Jak w przypadku każdej metody obróbki żywności, pojawiają się pytania o wartość odżywczą przetworzonych surowców: jakie są straty, które ze składników zostały zachowane, a które straciliśmy.
- Oczywiście w procesie suszenia mają miejsce pewne straty, ale wcale nie są one diametralnie różne od tych zachodzących podczas innych procesów obróbki termicznej, które na co dzień stosujemy w domowych kuchniach, jak gotowanie, pieczenie czy duszenie - tłumaczy Iwonna Niegowska, ekspert żywieniowy.
Podczas suszenia żywność traci zawartą w niej wilgoć, co powoduje zwiększenie stężenia składników odżywczych w pozostałej masie. W suszonej żywności znajduje się więcej białek, tłuszczów oraz węglowodanów na jednostkę masy niż w jej świeżym odpowiedniku.
- Jednak suszone składniki nie są zwykle spożywane na sucho, tylko w stanie ponownie nawodnionym. W konsekwencji zawartość przynajmniej części ze składników odżywczych będzie niższa, w szczególności tych, które nie są stabilne w wysokich temperaturach - zaznacza Iwonna Niegowska.
Znaczne straty odnotowujemy jedynie w przypadku witaminy C. Trzeba jednak pamiętać, że w ogóle witamina C umyka nam z pokarmów bardzo łatwo.Natomiast podczas suszenia bez zmian pozostaje większość składników mineralnych, np. potas, magnez, selen.
W sklepie i w domu
Wiele używanych na co dzień produktów spożywczych powstaje właśnie w procesie suszenia. Rodzynki to przecież suszone winogrona, a musli to kompozycja płatków zbożowych oraz suszonych owoców. A kakao? Makaron? Mleko w proszku dla dzieci? Przy ich produkcji także zastosowano proces suszenia. Ponadto przyprawy, takie jak liście laurowe, ziele angielskie, pieprz i wiele innych.
W domowych warunkach do suszenia wykorzystujemy piekarnik lub suszarkę elektryczną. W czasie kilku godzin (czas zależy od tego, co suszymy) woda stopniowo odparowuje i otrzymujemy suszone składniki, które możemy z powodzeniem przechowywać dłuższy czas. Suszyć możemy prawe wszystko. Najczęściej są to:
- owoce (np. jabłka, gruszki, banany, śliwki)
- warzywa (np. pomidory, marchew, pietruszka)
- grzyby.
Dalej podajemy wam prosty (ale fantastyczny) przepis na suszone pomidory. Jeszcze zdążycie to zrobić!
Suszone pomidory
(na 4 słoiczki 300 ml)
Składniki
- 1 kg podłużnych pomidorów san marzano
- oliwa
- świeży lub suszony tymianek
Sposób przygotowania
Rozgrzewamy piekarnik do 130°C. Pomidory kroimy na połówki, łyżeczką wyjmujemy miąższ z pestkami. Połówki układamy na blasze wyłożonej pergaminem stroną przecięcia do góry. Skrapiamy oliwą, posypujemy tymiankiem. Suszymy w piekarniku przez 45-60 min (jeśli trzeba, dłużej). Po wyjęciu pomidory powinny być podsuszone, ale pozostać mięciutkie. Można podać je od razu lub włożyć do słoików, zalać oliwą, włożyć gałązkę tymianku i zakręcić. W ten sposób nie zepsują się przez miesiąc. Suszone pomidory podajemy jako antipasto, skropione octem balsamicznym.