Rośnie apetyt Polaków na kuchnię regionalną

mjk, materiały prasowe
Lubimy zjeść dużo i tanio? To mit! Jesteśmy coraz bardziej wymagający - cenimy jakość i unikatowość, a męczy nas to, co masowe i standardowe. Dlatego kuchnia regionalna to coraz ważniejszy motyw naszych podróży - wynika z badania "Apetyt na region" przeprowadzonego na zlecenie Województwa Podkarpackiego
1 z 6
Fot. Łukasz Zandecki
Fot. Łukasz Zandecki

Czego Polacy oczekują od wyjazdów turystycznych?

97 proc. badanych liczy na oderwanie się od codzienności, wypoczynek i odstresowanie się. Podczas wyjazdu chcemy też "naładować akumulatory", by zebrać siły oraz energię do dalszej pracy (93 proc. respondentów). Nie mniej ważne jest dla nas odkrywanie nowych rzeczy, przeżycie czegoś wyjątkowego, zdobycie nowych doświadczeń (ponad 80 proc).

Ważna jest też cisza (77 proc.), kontakt z lokalną specyfiką miejsca, w którym wypoczywamy (75 proc.) i możliwość aktywności fizycznej w czasie wyjazdu (71 proc.). Najmniej zależy nam na imprezowym spędzaniu wyjazdu (39 proc.) i na luksusach w trakcie podróży (32 proc.).

Co jest dla nas ważne, kiedy jesteśmy już na wyjeździe turystycznym? W Polsce, podobnie jak zagranicą, widać wyraźnie trend związany z jakością oferty turystycznej. Cena nadal jest ważna dla 87 proc. respondentów, ale takie czynniki, jak smaczne jedzenie (75 proc.), położenie blisko wody (64 proc.), możliwość aktywnego wypoczynku (60 proc.) znacząco zwiększają naszą satysfakcję z pobytu.

Możliwość próbowania kuchni regionalnej podczas wyjazdu jest ważna dla blisko 60 proc. badanych, a co drugi ankietowany polski turysta ceni sobie i korzysta z możliwości zakupu produktów oraz potraw przygotowanych z produktów od lokalnych dostawców. Chęć spróbowania lokalnych specjałów jest bardziej pożądana niż udogodnienia dla rodzin z dziećmi (tylko 34 proc.) i bliska lokalizacja dyskotek czy klubów (jedynie 18 proc.).

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting

2 z 6
Fot. Arkadiusz Ścichocki
Fot. Arkadiusz Ścichocki

Jesteśmy otwarci na regionalne smaki

Podróż w nowe miejsce dla większości Polaków (78 proc.) jest okazją do skosztowania kuchni lokalnej. Szukamy smaków, które nas zachwycą, potraw, których do tej pory nie mieliśmy szansy czy okazji spróbować, a których wspomnienie zabierzemy ze sobą z wakacji. Tylko 1/5 badanych nie lubi próbować nowych produktów i wybiera sprawdzone dania.

Na dodatek jesteśmy wręcz skłonni nadłożyć drogi, by zjeść posiłek w niepowtarzalnym miejscu (aż 72 proc.). Powód? W naszym otoczeniu za dużo jest tego, co masowe i standardowe, a za mało tego, co autentyczne i niepowtarzalne - z tym stwierdzeniem zgadza się ponad 70 proc. badanych.

Dlatego też, jeśli tylko mamy wybór, chętniej wybierzemy dania kuchni regionalnej (54 proc.). Na dania przyrządzane z regionalnych produktów skusiłoby się aż 78 proc. badanych. Tylko 8 proc. zamówiłoby znane, sprawdzone polskie danie np. kotleta schabowego, mielonego, kurczaka czy karkówkę z grilla. Zaledwie 4 proc. badanych, mając możliwość wyboru dania regionalnego, którego jeszcze nie próbowało, zdecydowałoby się jednak na pizzę, kebab czy makaron.

 

 

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting

3 z 6

Jakie produkty przywozimy z wakacji?

Większość badanych turystów (67 proc.) przywozi z wyjazdów regionalne produkty spożywcze. W ten sposób chcemy na dłużej zachować wspomnienia, emocje i doznania kulinarne, które nam towarzyszyły podczas wakacji. Najczęściej przywozimy sery (35 proc.), a potem kolejno: miody (14 proc.), ryby (14 proc.), wędliny (13 proc.) i chleb (8 proc.).

Osobną kategorią kulinarnych "łupów" są napoje alkoholowe - piwa regionalne (9 proc.), wódki, nalewki i miody pitne (8 proc.) oraz wina regionalne (7 proc.). W dalszej kolejności przywozimy słodycze i ciastka (6 proc.), przetwory (4 proc.), przyprawy (2 proc.), oliwy i oleje (2 proc.) oraz obwarzanki, precle czy bajgle (2 proc.).

 

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting

4 z 6
Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock

Podróż kulinarna = próbowanie regionalnych potraw

Podróże kulinarne kojarzymy przede wszystkim z próbowaniem regionalnych potraw. Mniej interesuje nas wyłącznie oglądanie, sam aspekt wiedzy. Jako turyści chcemy kolekcjonować doświadczenia - dotknąć, spróbować, nauczyć się samemu wytwarzać potrawy, które zachwyciły nas smakiem i aromatem.

Badania potwierdziły, że nasze najczęstsze skojarzenia z turystyką kulinarną dotyczyły próbowania regionalnych potraw oraz poznawania nowych smaków (33 proc.) i wyjazdów połączonych z degustacją potraw regionalnych (18 proc.). Widoczna jest też asocjacja ze smacznym, zdrowym jedzeniem (12 proc.) oraz z poznawaniem kuchni regionalnej, tradycji i zwyczajów kulinarnych (11 proc.).

Najlepszy moment na klasyczne wyjazdy turystyczne w Polsce to okres między majem a wrześniem. Popularne miesiące to oczywiście miesiące letnie: czerwiec (29 proc.), lipiec (39 proc.), a zwłaszcza sierpień (48 proc.). Wrzesień, jako miesiąc idealny w Polsce do próbowania regionalnych potraw i produktów poleciłoby aż 42 proc. badanych - więcej niż czerwiec i lipiec.

 

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting

5 z 6
Fot. Jarosław Madejski
Fot. Jarosław Madejski

Jakie miejsca odwiedzamy podczas wypadów kulinarnych?

Odwiedzając miejsca związane z tradycją kulinarną danego regionu, przemieszczamy się po okolicy śladami najlepszych karczm, lokalnych restauracji serwujących tradycyjne potrawy, lokalnych browarów i winnic. Zdecydowanie najczęściej zaglądamy do restauracji serwujących kuchnię regionalną (89 proc.) i karczm, które zachowały swój autentyzm (84 proc.).

Ponad połowa Polaków (54 proc.) poznaje sekrety wytwarzania regionalnych piw, odwiedzając lokalne browary, których dodatkowym atutem jest możliwość degustacji i zakupu lokalnych piw. 37 proc. badanych zagląda do wytwórni produkujących lokalną żywność, a już co trzeci aktywny turystycznie Polak jeździ do winnic (33 proc.), co potwierdza rosnący w naszym kraju trend związany z enoturystyką - wyjazdami do regionów winiarskich, podczas których odwiedzamy przynajmniej jedno miejsce związane z produkcją wina (winnica, przetwórnia, gospodarstwo winiarskie) lub uczestniczymy w degustacjach win, różnego rodzaju prezentacjach czy świętach winiarskich.

Ponad 1/4 "kulinarnych" turystów odwiedza muzea związane z wytwarzaniem jedzenia.

 

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting

6 z 6
Fot. Łukasz Zandecki
Fot. Łukasz Zandecki

Rola kulinariów w turystyce

Co jest atrakcyjne dla polskich turystów podczas podróży? Większość badanych turystów (85 proc.) za najbardziej atrakcyjną formę wypoczynku uznała możliwość próbowania potraw kuchni regionalnej, dostępnych wyłącznie w danym regionie.

Kulinaria prześcignęły takie atrakcje, jak poznawanie historii danego miejsca (78 proc.) i zwiedzanie historycznych obiektów (77 proc.), lokalnych muzeów, skansenów (69 proc.). Ponad połowa respondentów (51 proc.) deklaruje chęć udziału w festiwalach kulinarnych, a nieco mniej (46 proc.) - udział w warsztatach kulinarnych.

Za wysoką jakość, unikatowość i "prawdziwy" smak jesteśmy gotowi zapłacić więcej. Prawie trzech na czterech respondentów (70 proc.) jest zdania, że lepszy smak i wysoka jakość produktu spożywczego uzasadniają jego cenę. Blisko połowa badanych (49 proc.) za dobry produkt spożywczy jest w stanie zapłacić nawet 30 proc. więcej.

 

Badanie przeprowadziły ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting we wrześniu 2013 r. metodą wywiadów internetowych (CAWI) na ogólnopolskiej próbie 1026 osób. W badaniu wzięli udział respondenci z miast liczących powyżej 100 tys. mieszkańców, którzy w przeciągu ostatnich 24 miesięcy przynajmniej dwa razy wyjechali w podróż po Polsce w celach turystycznych lub wypoczynkowych.

Województwo Podkarpackie, które badanie zleciło, może się poszczycić bardzo różnorodną kuchnią regionalną i największą liczbą certyfikowanych produktów tradycyjnych, zarejestrowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

 ARC Rynek i Opinia oraz Citybell Consulting


Więcej na ten temat: badania opinii publicznej