Jadalne kwiaty - spiesz się, sezon już trwa!

Przepisy: Honorata Piwowarska, stylizacja potraw: Danuta Napierała/PND Futura
Tarta z faszerowanymi kwiatami cukinii

Tarta z faszerowanymi kwiatami cukinii (Fot.: Dagna Napierała)

Główna rola kwiatów: sprawiać przyjemność naszym zmysłom. Dlatego patrzymy na nie, wąchamy, dotykamy... a co ze smakowaniem? Przecież kwiaty można też jeść,. Niektóre z nich są naprawdę pyszne!
1 z 6
Fot.: Dagna Napierała
Fot.: Dagna Napierała

Tarta z faszerowanymi kwiatami cukinii

Na jednej cukinii oddzielnie rosną kwiaty męskie i żeńskie (kwiat męski ma cienką łodygę, żeński wyrasta na zgrubiałej). Mają one lekko orzechowy aromat i cukiniowy smak. Kwitną od czerwca do jesieni, ale otwierają się tylko na jeden dzień - wtedy je zrywamy. Przed jedzeniem usuwamy gruby pręcik i słupek, bo są gorzkie.

Tarta z faszerowanymi kwiatami cukinii

(dla 8 osób, przygotowanie: 55 minut)
250 g mąki
200 g i łyżka zimnego masła
sól
cebula
2 jajka
200 ml śmietany 12-proc.
pieprz, gałka muszkatołowa
100 g startego żółtego sera

Nadzienie do kwiatów cukinii:
100 g koziego sera
30 g (3 łyżki) startego żółtego sera
40 g posiekanej szynki (najlepiej suszonej, np. parmeńskiej)
2 świeże listki bazylii
10-12 kwiatów cukinii (męskich i żeńskich)

Mąkę zagniatamy z 200 g masła i szczyptą soli. Ciastem wylepiamy dno formy do tarty, pieczemy 15 minut w 200 st. Cebulę siekamy, szklimy na pozostałej łyżce masła. Jajka roztrzepujemy ze śmietaną, szczyptą soli, pieprzu i gałki muszkatołowej. Dodajemy cebulę i starty ser, mieszamy.
Nadzienie: kozi i żółty ser ucieramy, dodajemy szynkę i poszarpane listki bazylii, przyprawiamy. Nadzieniem delikatnie napełniamy kwiaty cukinii. Zamykamy, lekko skręcając końce kwiatu. Układamy je na cieście i zalewamy masą jajeczną. Pieczemy 20 minut w 180 st.

2 z 6
Fot.: Dagna Napierała
Fot.: Dagna Napierała

Zupa kalafiorowa ze stokrotkami

Kwitną od marca do późnej jesieni. Jadalne są całe stokrotki, w smaku przypominają rumianek lub koniczynę. Wartościowe są też młode listki i je również dodajemy do zupy.

Zupa kalafiorowa ze stokrotkami

(dla 4 osób, przygotowanie: 30 minut)
kalafior
marchewka
pietruszka
pół pora
1,5 litra bulionu warzywnego
szklanka młodych liści stokrotek
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, majeranek
3 garście stokrotek

Kalafior dzielimy na różyczki, czyścimy. Marchewkę i pietruszkę obieramy, myjemy, kroimy na drobne kawałki. Por czyścimy, siekamy. Wszystkie warzywa gotujemy 10 minut w bulionie. Dodajemy posiekane liście stokrotek, posiekany czosnek, posypujemy solą, pieprzem i majerankiem, gotujemy do miękkości. Przyprawiamy, dekorujemy stokrotkami.

3 z 6
Fot.: Dagna Napierała
Fot.: Dagna Napierała

Schab pieczony w sosie lawendowym

Lawenda jest niezwykle aromatyczna, dlatego należy oszczędnie ją dozować i sprawdzać smak, bo można przedobrzyć. Pasują do niej zioła (rozmaryn, tymianek) oraz inne kwiatki (róże, fiołki).

Schab pieczony w sosie lawendowym

(dla 4 osób, przygotowanie: 55 minut)
600 g schabu bez kości
masło i oliwa do smażenia
duża cebula
250 ml białego wytrawnego wina
250 ml bulionu warzywnego
pół szklanki soku pomarańczowego
4 gałązki lawendy
2 gałązki tymianku
czerwona cebula
szczypta cukru

Schab kroimy na osiem plastrów. Masło i oliwę rozgrzewamy na patelni, obsmażamy mięso z obydwu stron. Układamy w brytfannie. Cebulę siekamy, szklimy na tym samym tłuszczu. Wlewamy wino i bulion, doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy sok pomarańczowy, dodajemy lawendę i tymianek, mieszamy. Zalewamy mięso. Przykrywamy, pieczemy 40 minut w 180 st. W połowie pieczenia mięso odwracamy, by całe przeszło sosem. Czerwoną cebulę kroimy, posypujemy cukrem, szklimy na oleju. Dekorujemy schab.

4 z 6
Fot.: Dagna Napierała
Fot.: Dagna Napierała

Czekoladki z nadzieniem różanym

Jadalne są płatki i owoce róży wszystkich odmian: rosnących dziko i ogrodowych. Dzikie odmiany kwitną przez cały czerwiec, mają słodki aromat i owocowy smak. Ogrodowe kwitną od czerwca do późnej jesieni; ich grubsze płatki można mrozić.

Czekoladki z nadzieniem różanym

(dla 8 osób, przygotowanie: 40 minut)
2 duże garście płatków róży (najlepiej dzikiej, bo jest bardzo aromatyczna)
100 g gorzkiej czekolady
200 g białej czekolady
200 ml śmietanki kremówki
100 ml różanej nalewki*

Garść płatków różanych rwiemy w palcach i wkładamy do foremek na czekoladki. Gorzką czekoladę i połowę białej topimy oddzielnie na parze. Wlewamy niewielkie ilości do foremek z płatkami, odstawiamy do stężenia (resztę płynnych czekolad zachowujemy). Resztę płatków i śmietanę doprowadzamy do wrzenia. Odcedzamy, płatki wyrzucamy, do kremu wlewamy nalewkę, dodajemy pozostałą posiekaną białą czekoladę i mieszamy, aż się rozpuści. Masą napełniamy foremki. Wierzchy smarujemy resztą płynnych czekolad. Schładzamy tak długo, aż czekoladki dobrze stężeją. Wypadną z foremek, gdy mocno uderzymy nimi o blat.

*Różana nalewka

Z 2-3 szklanek cukru i połowy litra wody gotujemy gęsty syrop. 200 g płatków dzikiej róży zalewamy syropem, dodajemy sok z połowy cytryny (płatki powinny być całkiem zakryte płynem). Szczelnie przykrywamy i odstawiamy na 3 dni w ciemne miejsce. Osączamy, płatki różane dobrze odciskamy. Do syropu wlewamy 1-2 szklanki spirytusu, w zależności od mocy, jaką chcemy uzyskać. Zakręcamy, odstawiamy na 2 miesiące w ciemne miejsce.

5 z 6
Fot. A. M. Wolniak
Fot. A. M. Wolniak

Kwiatowe przetwory

Z akacji możemy zrobić nadzienie do pączków: 150 g samych białych kwiatków bez szypułek ucieramy drewnianą pałką z 300 g cukru. Dodajemy sok z połowy cytryny, mieszamy. Napełniamy wysterylizowane słoiki.

Z czarnego bzu przygotujemy syrop: pół litra wody doprowadzamy do wrzenia, rozpuszczamy półtorej szklanki cukru. Wybieramy 20-25 kwiatostanów czarnego bzu i obrywamy kwiatki. Układamy je w naczyniu na przemian z plasterkami jednej cytryny. Zalewamy wodą z cukrem (kwiaty muszą być całe w płynie, inaczej spleśnieją!). Przykrywamy, odstawiamy na 2 dni. Przecedzamy. Syrop pasteryzujemy.

Bratków w cukrze użyjemy do dekoracji deserów: białko ubijamy ze szczyptą soli i kilkoma kroplami wody  różanej. Gdy się spieni, odstawiamy na kilka minut. Białkiem smarujemy bratki z każdej strony, obficie posypujemy cukrem pudrem. Kwiatki układamy na posypanej cukrem pudrem blaszce, odstawiamy w ciepłe, przewiewne miejsce na około 2 dni, aż będą twarde i suche.

Z fiołków powstanie pyszna konfitura: 330 g płatków fiołków ucieramy z sokiem z cytryny i 2 łyżkami cukru. Gdy zaczną puszczać sok, dodajemy 4 łyżki pektyny owocowej (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością) lub żelfixu, mieszamy. Niecały kilogram cukru gotujemy z 1,5 litrem wody na syrop. Gdy zgęstnieje, dodajemy fiołki. Mieszając, gotujemy na małym ogniu 20 minut. Gdy konfitura zgęstnieje, zdejmujemy z ognia i mieszamy kilka minut. Napełniamy wyprażone słoiki, zakręcamy. Pasteryzujemy 7 minut.

6 z 6
Fot. iStock
Fot. iStock

Skąd je brać?

W jadalne kwiaty zaopatrujemy się najlepiej u hodowców posiadających certyfikat uprawy ekologicznej lub w firmach specjalizujących się w ich dostawie (w swojej ofercie coraz częściej mają je już sklepy ekologiczne). Warto jednak wyhodować je samemu - nawet na parapecie, tak jak zioła. (Uwaga! Nie wolno jeść kwiatów kupionych w kwiaciarniach i sklepach ogrodniczych!)

Najpopularniejsze u nas kwiaty do jedzenia to: bratki, róże, fiołki, nasturcje, lawenda, kwiaty cukinii, stokrotki i ogórecznik. Przed przyrządzeniem kwiaty należy opłukać, by usunąć z nich kurz. Wkładamy je do sita i delikatnie zanurzamy w misce napełnionej chłodną wodą.

Komentarze
Można też jeść liliowce. Ostatnio robiłam omlet z pączkami kwiatów liliowca rdzawego :-)
już oceniałe(a)ś
0
0