Przepisy z miłości na Dzień Matki

Kinga A. Kłosińska

(Fot. Marcin Kiełbiewski)

Zwykle to mamy podsuwają dzieciom coś pysznego. Ale w Dniu Matki będzie inaczej. Co dla swojej mamy ugotowałyby córki, sławne i bardzo zabiegane? Co dobrego możemy przyrządzić Mamie my sami? Niech ucieszy się jak wtedy, gdy dostawała niewprawnie, za to z miłością rysowane laurki. Niech usłyszy: usiądź, kochana, spróbuj. To danie specjalne, dla Ciebie...
1 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Przepisy na dzień matki

Okazywanie miłości za pomocą przysmaków bywa tradycją przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Warszawskie mieszkanie młodej reżyser Kasi Adamik, wieczór, lekki półmrok. W pokoju gawędzi grupka gości, co jakiś czas wchodzą następni. Kasia pogodna, na luzie, częstuje winem. Atmosfera wydaje się jednak lekko napięta, znajomi przyszli na kolację, są głodni. Gospodyni nie krząta się wokół talerzy, kuchnia jest zimna i pusta. Nagle ktoś wali w ścianę. Kasia uśmiecha się, wychodzi na balkon. Wraca, dźwigając półmisek, po nim kolejne. Goście wiwatują, towarzystwo rusza do dań...
Takie "sceny balkonowe" rozgrywają się w rodzinie od dawna. Irena Rybczyńska-Holland, mama Agnieszki Holland i Magdaleny Łazarkiewicz, babcia Kasi Adamik, zajmuje mieszkanie w sąsiedztwie. Balkony dzieli taka odległość, że wychylając się (co jest ryzykowne, ale tylko trochę), można podać w koszyku to i owo. "Drogą życia", jak ją nazwali znajomi, wędrują pierogi z mięsem, kapustą i grzybami, ruskie, z serem, z wiśniami, barszcz czerwony, uszka, sernik, gołąbki... Irena świetnie gotuje. Przez siedem lat podawała w koszyku obiady zapracowanej rodzinie Agnieszki, przez czternaście następnych - rodzinie Magdaleny. Teraz za ścianą pomieszkują wnuczki Ireny, Gabrysia i Kasia.
Dla nas w Dniu Matki to sławne córki ugotują mamie coś dobrego, dostaną też coś smacznego od własnych córek.

 

15.09.2007 - WARSZAWA - AGNIESZKA HOLLAND Z CORKA KASIA ADAMIK  I SIOSTRA MAGDA LAZARKIEWICZFOT .  ANNA BEDYNSKA / AGENCJA GAZETA PUBLIKACJA KUCHNIA NR 5 (159) - 5 2008SLOWA KLUCZOWE:REZYSERZY RODZINA PORTRETY GRUPOWE KOBIETYZDJcCIE DO WKüADKI:  PUBLIKACJA KUCHNIA NR 5 (159) - CZASOPISMA

Agnieszka Holland, Magdalena Łazarkiewicz, Kasia Adamik

Fot. Anna Bedyńska / Agencja Gazeta


2 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Pieczona kura nadziewana cytrynami

Składniki

 

Sposób przygotowania

Dobrą, ładną kurę wiejską (nie kurczaka z supermarketu), oskubaną i oczyszczoną, myjemy. Nie trzeba jej nacierać ani ziołami, ani żadnym tłuszczem. Do środka wkładamy kilka sparzonych wcześniej wrzątkiem cytryn ze skórką, pokrojonych w ćwiartki, posypanych rozkruszoną kostką rosołową. Pieczemy kurę w temp. 200°C dwie godziny, co jakiś czas obracając. Kura przepięknie się zarumieni i przejdzie cała aromatem cytryn (można nadzienie później zjeść lub nie, cytryny będą upieczone i z lekką goryczką). Doprawiamy kurę solą i pieprzem. Podajemy z delikatnym purée z ziemniaków.

 

Agnieszka Holland: Dam mamie w prezencie danie szalenie proste, w sam raz pasujące do kogoś, kto ma tak mało czasu jak ja. Mama stara się zdrowo odżywiać i pieczona kura z cytrynami na pewno będzie jej smakowała. W bileciku dołączonym do dania znajdzie coś intymnego, co nie każdy może przeczytać - moje wyrazy miłości.
Z całej rodziny najbardziej kreatywna w kuchni jest moja siostra Magda. Gotuje fantastycznie, ma parę "bestsellerów". A teraz do akcji wchodzi jej córka Gabrysia! Ja w życiu niczego nie upiekłam, Magda też, a Gabcia bardzo dobrze sobie radzi, wszyscy z entuzjazmem witają jej ciasta.
Wspólnym naszym "daniem" był serial "Ekipa", świetnie nam się pracowało z Magdą i Kasią na planie, to było bardzo stymulujące. Z Kasią zrobiłyśmy też film o Janosiku. Szykujemy teraz filmową opowieść, która wykorzystuje osobiste wątki, kłótnie nasze międzypokoleniowe. Powstanie słodko-gorzka komedia obyczajowa, broń Boże romantyczna!

3 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Tagiatelle z zielonym pesto

(Dla 2 osób)

 

Składniki

 

Sposób przygotowania

Bazylię, sól, orzeszki i czosnek ucieramy starannie w kamiennym moździerzu (nie miksujemy!). Do zielonej masy dodajemy oliwę, doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy makaron al dente wg przepisu na opakowaniu, ale wcześniej, w posolonym wrzątku, do którego go wrzucimy, rozgotowujemy dwa, trzy małe, młode ziemniaki pokrojone kostkę. To zmieni smak i konsystencję makaronu. Gotowe tagliatelle mieszamy z pesto w dużej misie i posypujemy świeżo startym parmezanem.

 

Kasia Adamik: jestem wariatką na punkcie klusek, dlatego dla mojej mamy zrobię makaron z pesto. Dobre pesto może powstać wyłącznie w kamiennym moździerzu. To ciężka praca, ale efekt wart jest starań. Ucieram zatem świeżą bazylię, czosnek, doskonałą oliwę i grubą sól morską z przypieczonymi na złoto orzeszkami pinii. Do tego gotuję tagliatelle, czyli wstążki, bo to kluski grube i dobrze "łapią" sos. Francuska aktorka Macha Meril, która wydaje też książki kucharskie, nauczyła mnie robić najlepsze pesto, jakie jadłam w życiu. Makaron trzeba gotować w wodzie, w której wcześniej rozgotowany został młody ziemniak. To zmieni i smak klusek, i ich konsystencję. Na gorący makaron z pesto sypię świeżo starty, prawdziwy włoski parmezan. Tak, myślę, że to może spodobać się Agnieszce.
Jedzenie w naszej rodzinie uważane jest za fajną, ważną sprawę. Mama wspaniale przyrządza ryby, chociaż ich nie je, bo ma na ryby alergię. Jeżdżąc po świecie poznała kuchnie wielu krajów: amerykańską, włoską, francuską. Jej siostra Magda w gotowaniu jest bardzo ambitna i twórcza, świetnie robi indyka ze śliwkami. Antek, syn Magdy, przyrządza doskonałe sushi, a córka Gabi z powodzeniem piecze. Powinniśmy wspólnie napisać książkę kucharską!
Ja mam opinię osoby, która potrafi zrobić tylko jajecznicę... Często jadam w restauracjach, czasami dwa razy dziennie. W Stanach to przyjemne i łatwe. Może nie umiem gotować, ale na dobrym jedzeniu się znam.

4 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Ciasto z czekoladowym jeziorem

Składniki

  • 1 szklanka cukru
  • 1 kostka masła
  • 1 szklanka mleka
  • jajko
  • 1 szklanka mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki kakao
  • szczypta soli
  • 2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 1 garść bakalii: orzechy włoskie, migdały, kandyzowane żurawiny, rodzynki

 

Sposób przygotowania

Cukier ucieramy z miękkim masłem na puszystą masę. Osobno mieszamy mleko, jajko, mąkę, proszek do pieczenia, kakao i sól. Miksujemy z masłem. Wlewamy ciasto do tortownicy (placek powinien być płaski, ok. 2 cm grubości). Pieczemy w temp. 180°C ok. 30 minut, tak by ciasto nie wysuszyło się. Odstawiamy je do wystygnięcia. W jeszcze ciepłym wycinamy spore koło (nie dochodząc nożem do dna). W zagłębienie wlewamy rozpuszczoną w garnuszku czekoladę. Na brzegu układamy bakalie, można je lekko wcisnąć w ciasto.

 

Gabrysia Łazarkiewicz: teraz ja mieszkam w sławnym mieszkaniu, do którego można sięgnąć przez balkon. Gdy wracam z zajęć do domu, w którym zwykle nie ma nic do jedzenia, zawsze mogę zastukać w ścianę. Babcia kładzie się późno i potrafi nawet w środku nocy wychylić się i podać mi coś dobrego. Nie można jednak żywić się wyłącznie dzięki babci. Któregoś dnia pomyślałam więc, czytając jakiś przepis, że gotowanie chyba nie może być takie trudne. Pierwsze ciasto upiekłam rok temu. Zrobiło taką furorę, że od tamtej pory już stale na różne okazje coś piekę. Wszyscy w rodzinie dziwią się, że potrafię. Dla mojej mamy to jest jakaś czarna magia...
Na Dzień Matki upiekę więc sprawdzony hit: moje ciasto czekoladowe. Smacznego, Mamo - kocham Cię!

5 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Sola pieczona z zielonym i czerwonym pieprzem

(Dla 2 osób)

 

Składniki

  • 1 duża, świeża sola
  • 1 łyżka masła
  • 1 duża, biała cebula
  • po 1/2 pęczka świeżej bazylii
  • natki pietruszki
  • rozmarynu
  • 1 mały słoiczek zielonego pieprzu w zalewie
  • 1 średnia cukinia
  • 1 op. gęstego jogurtu
  • 1 op. 18% śmietany
  • 1 łyżka suchego czerwonego pieprzu

 

Sposób przygotowania

Oczyszczoną rybę wkładamy do ładnego żaroodpornego naczynia (będzie w nim podana na stół), cienko wysmarowanego masłem. Do wnętrza ryby wkładamy plasterki cebuli i posiekane zioła zmieszane ze sporą ilością zielonego pieprzu. Na rybie układamy pokrojoną w plasterki cukinię. Zalewamy jogurtem zmieszanym ze śmietaną, posypujemy rozgniecionym czerwonym pieprzem. Zapiekamy w piecu przez 30-40 minut w temp. 160-180°C. Podajemy solę z ryżem na sypko.

 

Magdalena Łazarkiewicz: gotowanie interesuje mnie jako forma tworzenia oraz kontaktu z bliskimi, gdybym jednak miała gotować na co dzień, byłoby katorgą. Zrobię więc coś dobrego, ale niezbyt pracochłonnego.
Lubię szybkie improwizacje, wariacje na temat. Danie jest wtedy jak wiersz, ma w sobie lekkość i przekaz dla drugiego człowieka. Chcę z mamą spędzić jak najwięcej czasu przy stole, wyeliminować bieganinę i cieszyć się sobą nawzajem. Jako przystawkę podam grillowane warzywa, bo mama bardzo je lubi. Daniem głównym będzie pieczona ryba (robi się "sama" i pięknie pachnie, a my w tym czasie sobie gadamy...). Chcę też zadedykować mamie deser ? wspomnienie sentymentalne. Robiła go nasza niania, związana z domem przez 30 lat. Prosta kobieta z podsandomierskiej wsi, która wychowała siostrę i mnie. Była genialną kucharką. Absolutnie niepowtarzalna, talent! Znała tradycyjną kuchnię polską i pielęgnowała ją, różne smaki z dzieciństwa pamiętam do dzisiaj. Jej popisowym deserem były gruszki w sosie szodo. Niełatwo je zrobić, nigdy nie próbowałam, ale na Dzień Matki chcę się postarać. Bardzo ważne jest też dla mnie nakrycie, porcelana, szlachetne lny i proste szkło, tutaj też bym się postarała- Kto wie, jeśli przestanie nam się układać w filmie, może założymy kiedyś rodzinną knajpkę?
Na razie jednak planuję latem zdjęcia do "Maratonu tańca", filmu o miasteczku, w którym do organizatorów maratonu z różnych pobudek zgłaszają się miejscowi, by tańczyć 24 godziny bez przerwy. Będzie tam sporo magicznego realizmu, lekko nawiążę do "Czyż nie dobija się koni".
Chcę, by powstał film i zabawny, i smutny, bo lubię mieszać gatunki filmowe i nastroje, tak samo jak smaki.

6 z 6
Fot. Marcin Kiełbiewski
Fot. Marcin Kiełbiewski

Gruszki w sosie szodon

(Dla 5 osób)

 

Składniki

  • 5 dojrzałych, ale jędrnych gruszek
  • 1-2 goździki

 

Sos:

 

Sposób przygotowania

Gruszki myjemy, obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne. Gotujemy owoce krótko (ustawione pionowo, woda powinna sięgać niemal do ogonków) w wodzie z goździkami.

Robimy sos: ubijamy jajko i oba żółtka z cukrem. Wino zagotowujemy ze skórką cytrynową. Wlewamy bardzo powoli wino do masy jajecznej, stale mieszając, by jajka się nie ścięły. Dodajemy wanilię. Stawiamy masę na garnku z wrzącą wodą i ubijamy dalej, gotując sos na parze, aż zgęstnieje. Ostudzone gruszki podajemy na zimno w sosie szodonowym.

Więcej na ten temat: przepisy na dzien matki